Pandemia koronawirusa odcisnęła swoje piętno na praktycznie wszystkich dziedzinach naszego życia. Nie ominęła również niestety rynku nieruchomości – w ostatnim czasie dobiegają nas bowiem niepokojące sygnały od osób wynajmujących mieszkania. Lokatorzy tracą pracę i nie mają z czego opłacić czynszu lub nalegają na obniżenie cen bądź przedwczesne rozwiązanie umowy z uwagi na obecną sytuację. Jak radzić sobie z tego typu problemami? Tego właśnie dowiedzą się Państwu z niniejszego artykułu!

Wynajem w czasie pandemii – ważne wskazówki

Wiele osób zmaga się obecnie z utratą pracy lub niższymi dochodami, dlatego problemy z regularnymi płatnościami nie powinny nas dziwić. Zamiast jednak przychylać się do prośby o obniżenie ceny najmu zapisanej w umowie, warto porozumieć się z lokatorami co do zaliczenia całości lub części kaucji na poczet czynszu.

Innym sensownym rozwiązaniem może być odroczenie płatności – zamiast zgodnej z umową wpłaty w wysokości – przykładowo – 1000 zł, przez kilka miesięcy będziemy otrzymywać niższą kwotę – choćby 600-700 zł, a spłata pozostałej części nastąpi, gdy np. branża gastronomiczna ruszy już na dobre. Aby mieć pewność, że należności zostaną spłacone w późniejszym terminie, zalecamy podpisać z lokatorami wiążące prawnie oświadczenie o uznaniu długu.

W skrajnych przypadkach nie pozostaje nam oczywiście nic innego, jak rozwiązanie umowy z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Pamiętajmy jednak, że w obecnej sytuacji pandemicznej może być problem z szybkim znalezieniem nowych lokatorów – dlatego w tak trudnych czasach warto negocjować i wykazać się cierpliwością oraz zrozumieniem.

Przedwczesne rozwiązanie umowy z uwagi na pandemię – co zrobić?

Bardzo często umowy najmu wypowiadają obecnie studenci – wynika to z faktu, że uczelnie funkcjonują praktycznie wyłącznie zdalnie. Trudno tutaj o rozwiązanie, które w pełni zadowoli obie strony, dlatego właśnie zalecamy negocjacje.

Dobrym pomysłem może być umorzenie lub odroczenie spłaty części długu z tytułu najmu w zamian za to, że umowa będzie kontynuowana na starych warunkach, gdy tylko uniwersytety powrócą do stacjonarnej organizacji zajęć. Ze względu na wprowadzenie szczepionki, powinno to nastąpić już w najbliższych miesiącach – bardzo możliwe więc, że działając w ten sposób, skutecznie zminimalizujemy straty finansowe powstałe po naszej stronie w wyniku pandemii.